Przez większość użytkowania naszej leżanki w pokoju Weroniki, ze względu na niewielkie wymiary pokoju, łóżko było złożone, tzn. użytkowaliśmy je jako pojedyncze. Ale od świąt, kiedy to odwiedziła nas moja mama, łóżko jest rozłożone i chyba tak już zostanie na dłużej.